Mimo, że posiadam silną depresję to mam również socjofobię. Jest to strach przed ludźmi, przed całym społeczeństwem. Głupie to, prawda? Nie lubię ludzi, przerażają mnie. Nie lubię szkoły. Tak, wiem wszyscy jej nie lubią, ale ja nie lubię jej w trochę inny sposób. Mam dużo problemów w szkole, przez to że się boję. Boję się nauczycieli, boję się uczniów, boję się ich opinii o mnie, boję się jak na mnie patrzą, jak o mnie mówią.
Lubicie dzieci? Ja je kocham! Oczywiście mordować, żeby nie było.
Miałam okazje spędzić dzisiaj, krótką chwilę z "przecudownymi" dziećmi. Uwaga, staram się nie używać słów typu "gówniarz", "bachor", co jest strasznie dla mnie trudne, więc trzymajcie kciuki. Ta chwila trwała nie całe 30 minut, ale w tak krótkim czasie chciałam zrobic z tym dziećmi tyle rożnych rzeczy .Zaczynając od zwykłego nacinania skóry, posypując ją solą, aż po odcinanie kończyn i oblewanie ciała kwasem!
Dobrze ze nikt tego nie przeczyta !.
Lubię kolory ale moje zycie jest czarno-białe .
"Dlaczego czarno-biały? Przecież świat jest pełen kolorów!", pewnie tak myślisz, hm? Odpowiem na to pytanie. Wyjrzyj przez okno, co widzisz? Widzisz zielone drzewa, auta o różnej barwie, bloki i domy kolorowe, nawet każda osoba, którą zauważysz jest inaczej ubrana, a to wszystko wydaje się pełne życia. Zaś mój punkt widzenia jest troszkę inny. Ja widzę drzewa, które usychają lub zostają ścinane, one są szare. Widzę samochody jeżdżące bez celu, też są szare. Widzę ludzi, niby żywi i kolorowi, ale każda żyje we własnym świecie, nie zauważając cierpienia innych, więc też są szarzy. Widzę budynki, każdy stoi samotnie bez ruchu i bez życia, wszystkie są szare
Uznasz, że może jestem daltonistką i nie odróżniam kolorów, ależ ja je odróżniam i to doskonale! Weźmy na przykład kolor czerwony. Szkarłatna czerwień, jaka ona jest piękna! Wszędzie mogę dostrzec czerwień! Na przykład w drzewach, ktoś będzie próbował ściąć drzewo i nie chcący odetnie sobie rękę! Ha! Wtedy jest pełno czerwieni! Dość, że drzewo będzie czerwone to człowiek również! Albo samochody... Wypadek... Ach! Czerwień! Wszędzie czerwień, a w szczególności w środku auta. Sami ludzie są w sobie czerwoni. Mogłabym, podejść do kogoś z nożem i go dźgnąć. Wtedy też będzie czerwień! Dużo czerwieni! Krew...
Ten życiodajny płyn jest piękny! N Ależ z mojej perspektywy jest piękny .Wszystko jest szare, ale nie krew. Krew jest czerwona. To jedyny kolor, który odróżniam i którego pragnę. Wyobraź sobie ranę, a z tej rany, powolutku, strumyczkiem wypływa czerwona krew. Poczuj jak ta krew spływa i delikatnie otula Twoją skórę, dodając jeszcze delikatne mrowienie dochodzące ze świeżej rany. Wspaniałe uczucie!
NIKT NIGDY NIE WEŹMIE TEGO ZESZYTU DO RĄK!!!!
Jest to zwykły zeszyt moze ma z 90 kartek .Okładka jest zwyczajna.CZERWONA
Teraz biorę żyletkę i juz wiesz co się stanie prawda???
Zamykam zeszyt i zaczynam się histerycznie śmiać .Jestem pojebana .
Pewnie juz dzwonisz na policję ze w sieci jest jakaś wariatka .
Nie nie jesteś pojebana.. Nawet nie wiem skąd taki pomysł pojawił się w twojej pięknej główce.?
OdpowiedzUsuńNie świruj pawiana i nie wmawiaj sobie, że jesteś słaba. Bo jesteś bardzo pewną siebie, odważną i za pewne przyjazną, super dziewczyną.
Powinnaś się teraz wyciszyć. Uspokoić.
I niech przez twą głowę nawet nie przejdzie jedna myśl aby się pociąć bo przywalę Ci patelnią! I będzie bolec jeszcze gorzej niż te rany zrobione przez żyletkę. ( NIE DAJ BOŻE)
Kochamy Cię! Kochamy Co to robisz! KOFFAMY ♥♥♥
Oczywiście post jest zarąbisty!
//Tami G.
P.S. W wolnym czasie zapraszam do siebie <3
Usuńhttp://opowiadania-btr-moja-wersja.blogspot.com
Będę szczera. Przeraziłaś mnie tym. Tak strasznie mnie tym przeraziłaś. Nawet nie wiesz, jak bardzo żałuję - powiedziałam, że będę cię wspierać, że możesz pisać, kiedy chcesz, a nawet nie pomyślałam, że możesz czekać na pierwszy krok z mojej strony.
OdpowiedzUsuńWiesz oglądałam niedawno w szkole świetny film, "Dawca Pamięci". Akcja rozgrywa się w szarym świecie, gdzie ludzie nie mają kontroli nad swoją przyszłością - ich życie jest podstawione pod wyobrażenie innych, żeby nie sprowadzać niebezpieczeństw. Jedynie osoba, którą wybrano na Dawcę i osoba, która jest Biorcą znają wszystko - znają kolory, znają muzykę, znają radość, znają uczucie. Chłopak-Dawca pomimo zakazu zaczął dzielić się tym z przyjaciółką, odkrył przed nią to, o czym nie miała pojęcia. W tym momencie zadzwonił dzwonek, nie obejrzałam filmu do końca, ale wiem jak się skończy. Dawca wyszedł poza granice, przywrócił wszystkim to co zostało im odebrane. Pewnie zastanawiasz się po co ci o tym mówię, prawda? Widzisz, nieważne jak wiele jest wokół szarości, zawsze znajdzie się miejsce, gdzie zobaczysz kolory. I nie tylko czerwony. Nie tylko wtedy, kiedy postanowisz sobie ulżyć sięgając po żyletkę.
Nie zamierzam ci mówić, że to nie jest rozwiązanie. Ludzie często to powtarzają, to tak rutynowy tekst jak "wszystko będzie dobrze". Ale musisz wiedzieć, że masz w sobie wielką odwagę. Napisać coś takiego nie jest rzeczą łatwo, musisz przełamać w sobie wiele barier. Nawet jeśli masz świadomość, że nie będziesz musiała następnego dnia spojrzeć nam w oczy i od tego uciekać.
Pisz, daj upust emocjom. Rób wszystko, ale nie rań się. I wiedz, że siła wystarczy do ujrzenia barw.
Wyjdź teraz na zewnątrz, spójrz na niebo. Jest błękitne, prawda? Spójrz na trawę. Jest zielona. Spójrz na siebie. Jesteś piękna. Jesteś wielka. Jesteś silna. Nie jesteś sama.