niedziela, 14 września 2014

Post 11

Nauczyciel okazał się mężczyzną pod 40 .Wysoki blondyn ,dobrze zbudowany
-Witam klaso .Ja nazywam się Sebastian Clark i będę was uczył biologii w tym roku szkolnym .Mam nadzieję że będziemy się dobrze dogadywać. Zakończył i usiadł przy biurku .Zaczą czytać listę obecności .
W klasie nagle zrobiło się cicho i Kim usłyszała ponownie swoje nazwisko .
-Jestem-powiedziała szybko .
Rozległo się przytlumione parsknięcie i dziewczyna zawalczyła chęć odwrócenia sie w tamtą stronę .
-Kim Crawford ? Jesteś córką Jamesa  Crawforda?
-Nie mój tata miał na imię Kevin i nie żyje .Dopiero się tu przeprowadziłam .
Pan Clark przyglądał sie jej jeszcze przez chwilę a potem wrócił do listy obecności .
Kim zaczęła leniwie przerzucać kartki podręcznika .Na początek była klasyfikacja rośli potem anatomia człowieka .Ten semestr bedzie całkiem do przyjęcia .Rzecz jasna jesli nie oleje lekcji i zadań domowych .Ale dziewczyna złożyła obietnice.I tej obietnicy starała się dotrzymywać .
Gdy nauczyciel wypuścił klasę na lancz Kim szybko spakowała podręcznik i zeszyt i wyszła .
-Hej
Obróciła się i zobaczyła Brewera był sam bez Martineza i Carlsona .
Co jak zdążyła zobaczyć dziewczyna było rzadkim widokiem .
-Czego chcesz? Warkneła blondynka
-em np pogadać z nową w szkole ? Rzucił sarkastycznie brunet .
-Ale wyobraź sobie ze "ta" nowa nie ma ochoty z tobą gadać .rzuciła i chciała odejść ale brunet złapał ją za ramię
 -Poczekaj kochanie nie tak szybko .powiedział patrząc na nią groźnie a potem pociągną ją za sobą .
Dziewczyna prubowała się wyrwać ale Jack trzymał ją mocno .Zaprwadził ją na tył sali gimnastycznej .Na szczęście było 30 minut przerwy .
-Powiedz mi ślicznotko co wiesz ,co robi twój wujek ? Spytał nadal trzymając Kim za ramię.
-A co cię to obchodzi ?! Sykneła dziewczyna .
-Nie wiesz tak właśnie myślałem .odparł spokojnie .
-A może ty wiesz co?!?! Wrzasneła już całkiem wyprowadzona z równowagi dziewczyna
-Tak ja wiem ,jest psem .odparł .
Kim oczywiście nie dała po sobie poznać że jest zdziwiona.Ale nagle wszystko zaczęło nabierać .
sensu.Te nocne wychodzenie wujka z domu ,te wimijające odpowiedzi wszystko.
Blondynka chciała jeszcze o coś spytać gdy nagle .......






Rozdział jest pisany tak na prawdę na szybko tak aby coś było bo poprosi jest mi tak jakoś dziwnie jak nie ma rozdziału .Potem czytam te wasze komentarze i jakoś tak od razu jest mi lepiej .Bo ktoś docenia to co pisze.
Nastepny rozdział bedzie juz przygotowany i dopracowany.Wiec nie pojawi sie szybko.
Pozdrawiam was ,trzymajcie się ciepło /zimno (jak wolicie) :P

5 komentarzy:

  1. no no... nie powiem, zaintrygowało mnie to! Fajny rozdział, tylko popracuj nieco nad interpunkcją, a będzie idealnie. :)
    Czekam na kolejny :*
    Ja wolę ciepło, ale zimno może być ciekawie XD
    przy okazji zapraszam do mnie na pierwszy rozdział :* (drugi jutro)
    http://make-me-heart-attack.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooooo... Nie spodziewałam się, że dzisiaj pojawi się rozdział jeszcze
    dziś rano pisałam komentarz z poprzedniego rozdziału. :)
    Rozdział jest taki dość tajemniczy, fajnie, że to ciągniesz.
    Ja również pozdrawiam, ale wolę jednak trzymać się na ciepło, ale to też zależy
    od dnia :)
    ~Truskawkowy Ninja

    OdpowiedzUsuń
  3. Nareszcie doczekałam się rozdziału! Chociaż nie ukrywam, że wolałabym troszkę dłuższy... ale nie mogę narzekać, bo w końcu coś dodałaś!
    To tak, od czego by tu zacząć?
    Rozdział genialny! Bardzo zaintrygowała mnie ta końcówka. Co się wydarzyło?! Mam nadzieję, że rozpiszesz się na ten temat w następnym poście :D
    Kocham i czekam na nn^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział koffana. Przepraszam za moją długą nieobecność ale nie miałam w ogóle czasy wiesz szkoła itp. Widzę że akcja coraz bardziej się rozwija i bardzo mi się to podoba trzymaj taj dalej buziaczki :*** /Karolina <3

    OdpowiedzUsuń
  5. wow rozdział super .czekam na nowy

    OdpowiedzUsuń